Artur Barciś
„Dowiedzieć się, że ktoś z naszych znajomych, czy bliskich ma raka to jest zawsze szok, bo w ogólnej świadomości rak to wyrok. Kiedy jednak wgłębimy się w temat, okazuje się, że bardzo wiele takich przypadków da się wyleczyć”.
Karolina Nowakowska
„W tamtym momencie myślę, że zabrakło mi wiedzy i siły w odpowiednim wsparciu taty. Nie pamiętam dokładnie, co powiedziałam tacie, jak się dowiedziałam, że jest chory. To były ogromne emocje. Ta wiadomość była szokująca. Nie chce się przyjąć takiej wiadomości. Tego się nie chce słyszeć, tego się nie chce wiedzieć”.
Krystyna Kofta
„Mąż mnie przytulił i powiedział: jestem tu. I syn też powiedział: jesteśmy tu. I byliśmy wszyscy razem. Potem używałam tych słów w stosunku do kobiet chorych, z którymi leżałam na chemioterapii. Mówiłam: jesteśmy w tym razem. Taka wspólnota to jest coś niezwykle potrzebnego”.
Oliwia i Jarosław Bieniuk
„Najbardziej potrzebowałam wsparcia od mojej rodziny, najbliższych, przyjaciół i przede wszystkim miłości”.
„Czułem ogromną rozpacz, pustkę, strach przed tym co będzie i jak to nasze życie będzie wyglądało oraz żal do losu, do świata za to co się wydarzyło”.